Podobieństwa między językami: jak je sprytnie wykorzystać?
Ten sam nauczyciel na jednej lekcji będzie pocieszał, że to przecież proste, konstrukcja taka jak po polsku, a na kolejnej zwróci uwagę, że to nie jest język polski i trzeba uważać na kalki. Jak więc się uczyć, żeby wykorzystać podobieństwa i nie wpaść w pułapkę false friends?